Relacja z koncertu - źrodło : http://coldriversongs.wordpress.com
FOTY: PAWEŁ MRUCZEK
Ostatnie miesiące była dla pabianickiej publiczności pełne wrażeń. Klub Rock Fabryka gościł u siebie uznane w kraju firmy, takie jak Acid Drinkers, Tymona Tymańskiego i Transistors, a także Roman Kostrzewskiego z zespołem Kat. W ostatnią sobotę maja na scenie zaprezentowały się zdecydowanie mniej znane kapele, grające przy tym z mocno bijącym sercem, tętniącym w rytm hardcore’a, co miało niewątpliwy wpływ na wysoką jakość całego widowiska.razem nie będzie. Koncert zespołu Self Made Bomb rozpoczął się kilka minut po godzinie 20.00 od drobnych technicznych problemów, z którymi panowie dość szybko się uporali. Łodzianie zagrali w klubie Rock Fabryka po raz drugi. I po raz drugi nie zawiedli oczekiwań. Szczególnie dobrze wypadł gitarzysta, który zasuwał po gryfie w niesamowitym tempie. Jego surowe, ale nośne riffy, podkreślone motoryczną pracą sekcji rytmicznej i bezkompromisowymi tekstami, wyrzucanymi przez wokalistę w błyskawicznym tempie, „podpiekły” pabianicką publiczność do czerwoności. I dziwić się nie ma czemu. Wszak Self Made Bomb gra utwory wpadają w ucho, a i refreny pozostają w głowie na dłuższy czas. Bombastyczny występ, pełen konkretnych hardcore’owych eksplozji, które niejako przesłonił koncert następnej formacji. Od Jutra – kapela pochodząca z Wyszkowa, wypadła niestety zdecydowanie słabiej. W ich utworach znalazło się oczywiście kilka całkiem „chodliwych” pochodów perkusyjnych, kilka pojedynczych udanych solowych akcji przeprowadził gitarzysta, który zdecydowanie najenergiczniej bronił honoru zespołu. Niestety, w poczynaniach scenicznych wyczuwa się, że ciągłe zawirowania wokół składzie kapeli mają wpływ na jej obraz podczas występu na żywo. Mówiąc w żargonie piłkarskim, brakowało im zrozumienia, brakowało tego ostatniego podania, które dopełniłoby brzmienia. A że diabeł w szczegółach kotwiczy… czytaj więcej...........
Powrót